Witam wszystkich
Nie wiem za bardzo gdzie powinnam umiescic ten wątek, z racji tego, że jestem początkująca napisze tutaj :)
Chłopak rok tem bardzo naciskał, żebyśmy znali swoje hasła na konta facebook. Było mi to obojętne, bo ja nie miałam przed nim nic do ukrycia. Po jakimś czasie udostępniłam jemu moje hasło a on mi swoje. I tak powoli zaczęła sie tragedia. Ja na jego konto nie wchodze praktycznie w ogóle, aon na moje minimum... 5 razy dziennie. W google chrome zainstalowałam sobie rozszerzenie "fb unseen" umożliwiające konwersacej bez odczytywania wiadomości, niestety on po czasie to wyczaił i nie jestem w stanie powiedzieć, kótre wiadomości mi cztya, które nie.
Zastanawia mnie natomiast inna rzecz. Kilka razy miałam sytuacje, gdzie mój chłopak NA PEWNO nie miał dostepu do internetu. Umawiałam się z kolegą z klasy na piwo. Ten mi pisał, że przyjdzie jeszcze dwóch - jeden z nich kochał się we mnie w podstawówce. Usunęłam tą niewygodna informacje o którą zapewne miałabym kłótnie. Po kilku godzinach pisze mój "królewicz" z pytaniem czymu ja usuwam wiadomości. Sytuacja powtórzyła się kilak razy. Nie wiem jakim cudem on to widzi. Żaden z niego informatyk, w zasadzie jeżeli chodzi o hakerke to jest z niego noga cztery razy wieksza niż ja.
Pytanie właściwe: Czy jest możliwość odczytania usunietych wiadomości/ jaksies sposoby by to sprawdzić?
Dodam, że w archiwizowanych nic nie miałam, usuwam pojedyncze wiadomości.
PS- Nie bierzcie mnie za naiwną i głupią. O kontrolowanie wiele razy robiłam awantury stawiałam warunki. Myślę nad rozstaniem, ale to ciężki temat i nie na to forum.
Za odpowiedzi z góry dziekuje. Myślę, że to mój pierwszy i nie ostatni raz na tym forum ;)
Nie wiem za bardzo gdzie powinnam umiescic ten wątek, z racji tego, że jestem początkująca napisze tutaj :)
Chłopak rok tem bardzo naciskał, żebyśmy znali swoje hasła na konta facebook. Było mi to obojętne, bo ja nie miałam przed nim nic do ukrycia. Po jakimś czasie udostępniłam jemu moje hasło a on mi swoje. I tak powoli zaczęła sie tragedia. Ja na jego konto nie wchodze praktycznie w ogóle, aon na moje minimum... 5 razy dziennie. W google chrome zainstalowałam sobie rozszerzenie "fb unseen" umożliwiające konwersacej bez odczytywania wiadomości, niestety on po czasie to wyczaił i nie jestem w stanie powiedzieć, kótre wiadomości mi cztya, które nie.
Zastanawia mnie natomiast inna rzecz. Kilka razy miałam sytuacje, gdzie mój chłopak NA PEWNO nie miał dostepu do internetu. Umawiałam się z kolegą z klasy na piwo. Ten mi pisał, że przyjdzie jeszcze dwóch - jeden z nich kochał się we mnie w podstawówce. Usunęłam tą niewygodna informacje o którą zapewne miałabym kłótnie. Po kilku godzinach pisze mój "królewicz" z pytaniem czymu ja usuwam wiadomości. Sytuacja powtórzyła się kilak razy. Nie wiem jakim cudem on to widzi. Żaden z niego informatyk, w zasadzie jeżeli chodzi o hakerke to jest z niego noga cztery razy wieksza niż ja.
Pytanie właściwe: Czy jest możliwość odczytania usunietych wiadomości/ jaksies sposoby by to sprawdzić?
Dodam, że w archiwizowanych nic nie miałam, usuwam pojedyncze wiadomości.
PS- Nie bierzcie mnie za naiwną i głupią. O kontrolowanie wiele razy robiłam awantury stawiałam warunki. Myślę nad rozstaniem, ale to ciężki temat i nie na to forum.
Za odpowiedzi z góry dziekuje. Myślę, że to mój pierwszy i nie ostatni raz na tym forum ;)