Witam, wszystkich zwracajac się z prośbą o pomoc do ludzi doświadczonych w tym fachu.
Mój problem polega na tym iż jestem szantażowany przez JAKIEGOŚ hackera
TO TAK Z GRUBSZA, a teraz szczegóły ale zaraz zaraz …. Pana hackera wypadalo by jakoś nazwać, Nazwijmy go : Pan Rozkurwiegojakgoznajde.
Jak już go sobie nazwaliśmy wytłumaczę zaistniałą sytuacje:
Jakieś 2 lata temu Pan Rozkurwiegojakgoznajde „zhackowal” mi komputer i okradł mnie ze zdjęć już nie ważne jakiego rodzaju Był okres ze wysylał i e-maile z pogróżkami tzn np. :
„Jeżeli nie wpłacisz mi pewną ilość bitcoinów, to wystawie te i te zdjęcia na Internet i powysylam linki do twoich znajomych”
Takich e-maili dostałem ze 5 może 6, wrażenia na mnie wielkiego nie robiły swoją drogą , ponieważ ani nie mam się czego wstydzić a znajomych mam raczej mądrzejszych więc raczej by zrozumieli…
I po tych 5, 6 e mailach to ucichło…
a tu bach wracam dzisiaj z pracy i znowu to samo po 2 latach;d… Delikatnie mówiąc bardzo mnie „zdenerwował” ponieważ właśnie poświecam dla jakiegoś pajaca jakies 2- 3 godziny mojego cennego dla mnie czasu by go w jakichś sposób odnaleźć plus te nerwy :) …
Tym razem Pan Rozkurwiegojakgoznajde mnie zaskoczyl ponieważ nawet zrobił już strone internetowa i wysłał mi link do niej…
Powiedzcie mi kochani fachowcy czy jest jakas możliwość, posiadając tylko te strone internetowa i strone na ktorej hostingowal zdjecie, bym w jakis magiczny hackerski sposób odnalazł jakies jego dane , ip albo chociaż imie COKOLWIEK!??
Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź na te pytanie pozdrawiam
Mój problem polega na tym iż jestem szantażowany przez JAKIEGOŚ hackera
TO TAK Z GRUBSZA, a teraz szczegóły ale zaraz zaraz …. Pana hackera wypadalo by jakoś nazwać, Nazwijmy go : Pan Rozkurwiegojakgoznajde.
Jak już go sobie nazwaliśmy wytłumaczę zaistniałą sytuacje:
Jakieś 2 lata temu Pan Rozkurwiegojakgoznajde „zhackowal” mi komputer i okradł mnie ze zdjęć już nie ważne jakiego rodzaju Był okres ze wysylał i e-maile z pogróżkami tzn np. :
„Jeżeli nie wpłacisz mi pewną ilość bitcoinów, to wystawie te i te zdjęcia na Internet i powysylam linki do twoich znajomych”
Takich e-maili dostałem ze 5 może 6, wrażenia na mnie wielkiego nie robiły swoją drogą , ponieważ ani nie mam się czego wstydzić a znajomych mam raczej mądrzejszych więc raczej by zrozumieli…
I po tych 5, 6 e mailach to ucichło…
a tu bach wracam dzisiaj z pracy i znowu to samo po 2 latach;d… Delikatnie mówiąc bardzo mnie „zdenerwował” ponieważ właśnie poświecam dla jakiegoś pajaca jakies 2- 3 godziny mojego cennego dla mnie czasu by go w jakichś sposób odnaleźć plus te nerwy :) …
Tym razem Pan Rozkurwiegojakgoznajde mnie zaskoczyl ponieważ nawet zrobił już strone internetowa i wysłał mi link do niej…
Powiedzcie mi kochani fachowcy czy jest jakas możliwość, posiadając tylko te strone internetowa i strone na ktorej hostingowal zdjecie, bym w jakis magiczny hackerski sposób odnalazł jakies jego dane , ip albo chociaż imie COKOLWIEK!??
Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź na te pytanie pozdrawiam